Opis
Mikołajek ma kłopoty
Mikołajek, Joachim, Euzebiusz, Maksencjusz, Alcest, Ananiasz… To imiona najpopularniejszych łobuziaków w historii literatury dziecięcej. Ich przygody bawią polskich czytelników już od pół wieku!
Przez lata książki ukazywały się w niezmienionej szacie graficznej — ten charakterystyczny kwadratowy format rozpoznawał każdy fan serii.
Na pięćdziesiątą rocznicę pierwszego polskiego wydania przygotowaliśmy zupełnie nową edycję cyklu. Nieco większy format i nowe okładki kryją jednak te same przezabawne historie, które ciągle zdobywają nowych czytelników w różnym wieku, zachwycając kolejne pokolenia.
Zajrzyj do książki:
René Goscinny Pisarz urodził się w Paryżu, jednak jego rodzina wyemigrowała do Argentyny, gdzie René odbył całą edukację szkolną w College Fran?ais w Buenos Aires. Po powrocie do Francji na początku lat pięćdziesiątych stworzył całą serię legendarnych postaci. Z Jean-Jacques'em Sempé wymyślił przygody Mikołajka, wprowadzając w narracji język dzieciaków.
Jean-Jacques Sempé Z początkiem błyskotliwej kariery rysownika prasowego zbiegło się jego spotkanie z Goscinnym, które zaowocowało stworzeniem postaci Mikołajka. Sempé jest jednym z nielicznych rysowników francuskich ilustrujących okładki prestiżowego tygodnika "New Yorker" i do dzisiaj regularnie rozśmiesza tysiące czytelników "Paris Match".
„Dzisiaj rano na przerwie Euzebiusz wpadł na pomysł:
– Wiecie, chłopaki – powiedział – ci, co należą do paczki, powinni mieć oznakę!
– Odznakę – poprawił go Ananiasz.
– Nikt cię nie pytał o zdanie, ty wstrętny skarżypyto! – powiedział Euzebiusz.
I Ananiasz poszedł sobie, płacząc i mówiąc, że wcale nie jest skarżypytą i że mu pokaże.
– A po co nam odznaka? – zapytałem.
– No, żeby się rozpoznawać – powiedział Euzebiusz.
– To do tego potrzebna jest odznaka? – zapytał Kleofas, bardzo zdziwiony.
Wtedy Euzebiusz wyjaśnił, że odznaka jest po to, żeby rozpoznawać chłopaków z naszej paczki, i strasznie się przyda, kiedy zaatakujemy wrogów, więc wszyscy uznaliśmy, że to fajny pomysł”.
Oto paczka najpopularniejszych urwisów w literaturze dziecięcej! Ananiasz, pupilek naszej Pani, którego nie można bić, bo nosi okulary. Rufus, który ma gwizdek z kulką, a jego tata jest policjantem. Euzebiusz, który jest bardzo silny i lubi dawać kumplom w nos. Alcest, który ciągle je i przede wszystkim – Mikołajek! Ich przygody od kilku pokoleń bawią do łez zarówno dzieci, jak i rodziców.
Polecane
[product category_id="633" limit="24" slider="true" onlyAvailable="true"]
[product category_id="383" limit="24" slider="true" onlyAvailable="true"]
Opinie pochodzą tylko od zalogowanych klientów, ale nie weryfikujemy, czy kupili dany produkt. Wyświetlamy zarówno te pozytywne, jak i negatywne.
Aby podzielić się swoją opinią musisz być zalogowany.