Mama na diecie

Genialne jest to, że humor, z jakim mamy tu do czynienia, jest czytelny zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci. A komiksowe “dymki” świetnie charakteryzują całą sympatyczną rodzinę i są dowodem na ciepłe relacje w tym mroźnym igloo.

Skąd my to znamy? Pomysł na odchudzanie, nowoczesna waga, szereg wyrzeczeń, wahania nastrojów i … wizyta u lekarza. Tak skończyło się to u mamy pingwina. Autor przedstawia wyjątkowo żartobliwy obrazek obyczajowy, komentując w ten sposób bardzo aktualną modę na odchudzanie. Nadszedł dzień w rodzinie pingwinów, kiedy mama zarządziła dietę, a co za tym idzie- koniec z hamburgerami z morszczuka czy alg morskich. I tylko ona wydaje się być bardzo przekonana do biozupy z lodu. Tata z synem obserwują z boku dziwne wahania nastrojów mamy. Pewnego dnia mama źle się czuje i ta właśnie zupa świetnie nadaje się jako okład na obolałą głowę. Cała historia kończy się wizytą u lekarza i … nadejściem kolejnego pingwiniątka w rodzinie.

“Mama na diecie” to kolejna historia Philippe de Kemmeter’a, który po hicie “Tata w sieci” tym razem przygląda się modzie na wyszczuplanie. Książka jest pretekstem do rozmów o żywieniu i dbaniu o zdrowie.

Wydawnictwo Natuli Książki dla dzieci 4-6 lat Książki świąteczne 

Polecamy nowości